Dziś jako skowronek na niebie 7:15 Wyruszyłem spacerowym tempem w kierunku Krynicy .
Takie były plany i nic się nie zmieniło z Tarnowa jakieś osiemdziesiąt parę kilosów do Tylicza gdzie zamierzałem zameldować się jako jeden z pierwszych narciarzy . Tak też się stało bo około 8:40 wylądowałem na parkingu pod stokiem ( bezpłatnym) .
Po szybkiej akcji ubierania podążyłem w kierunku kas itd . Plan z uwagi na pogodę która mała się pogorszyć był taki żeby jeździć maks do czternastej taki więc zakupiłem karnet . 50 zeta plus kaucja zwrotna 10 zeta.
Stok przywitał mnie pięknym widokiem !
Z uwagi na konieczność zrobienia kilku zdjęć na kanapie wyprzedziło mnie troje osobników z nartami na nogach
Słoneczko zaczynało się przebijać i zapowiadało się śliczne ślizganie . Trasy przygotowane wyśmienicie i nie wiem czy to efekt konkurencji czy tego że komuś się chciało . Trasy czynne to 1 , 6 ,7 ,2,4 3 nie chodziła tylko 5 po rozmowach z obsługą dowiedziałem się że brakuje im dwóch nocy z dobrym mrozem i będzie chodzić również piątka i że będą się starać do 15 stycznia się z tym uporać . Dodatkowo jako ciekawostkę opowiedzieli mi że problemu z wodą dużego nie mają . Problem pojawia się gdy zaczynają pompować bo Bobry mącą wodę i zatykają się im przez to armatki .
Poradziłem im żeby spróbowali tak jak ktoś to już zrobił przegonić Bobry Dodą ale nie bardzo mi chcieli wierzyć że to skuteczne jest .
Kilka fotek z tras 1,6,7
Trasy 2,3 to trasy dla początkujących i powiem szczerze że urzekły mnie swoim nachyleniem i szerokością . 4 to wyrwij rączka dla najmłodszych adeptów narciarstwa . I parę fotek dla porządku .
Tu również wszystko przygotowane powiedziałbym bosko .
Stacja wyposażona jest w zasadzie we wszystko co potrzeba narciarzowi .
Instruktorzy od 60 zeta za godzinkę oczywiście im więcej dłużej to taniej ale to już indywidualnie trzeba negocjować .
Jedzonko , napitok, wypożyczalnia, ratownik tak jak wcześniej napisałem co potrzebne to jest .
Jeszcze parę fotek infrastruktury i na końcu jak zmontuję to będzie filmik obowiązkowy .